Na początku swojej działalności w Kielcach Bogdan Białek spotykał się z dużym oporem, a niewiedzą mieszkańców na temat pogromu, jaki wydarzył się w tym mieście w 1946 roku. Kiedy on sam zaczął o tym głośno mówić, niektórzy uważali go za prowokatora. Do budynku redakcji, w której pracował wrzucono granaty. Wtedy jednak, na początku lat 90., nie wzbudziło to dużego zainteresowania, nawet kolegów dziennikarzy. Nie było wyrazów solidarności, artykułów potępiających sprawców, jak to ma miejsce dziś chociażby w Lublinie, gdy dochodzi do tego typu aktów agresji. – Pod koniec lat 80. zaczął się podnosić łysy, faszystowski łeb – mówi Bogdan Białek. – Ci ludzie wyszli na ulice i zaczęły pojawiać się pierwsze napisy na murach „Jude raus”. Dziś w Kielcach tego już nie ma.
Kiedy Grzegorz Kamiński rozpoczął akcję sprzątania cmentarza żydowskiego, spotkał się z przychylną reakcją młodzieży oraz lokalnych władz. Wydawało się, że wszyscy są zadowoleni z tego działania. Któregoś dnia jednak nieznani sprawcy (do dziś nie udało się ustalić kim byli) zdewastowali cmentarz, malując gwiazdy Dawida na szubienicach oraz obraźliwe napisy na macewach. Sytuację tę najbardziej przeżyły dzieci, które przyszły sprzątać cmentarz. Trudno było im zrozumieć dlaczego, skoro robią coś dobrego, ktoś niszczy ich pracę. Kamiński zaczął też dostawać anonimy. Jak twierdzi, przeczytał tylko pierwszy. Kolejne wyrzuca od razu do kosza.
Problemami Bogdana Białka media nie interesowały się na początku lat 90. Czy dziś jest inaczej? Czy dziś tacy lokalni bohaterowie mogą liczyć na ich wsparcie? Jeśli dochodzi do aktów wandalizmu, napadów, czy jakiejkolwiek agresji, wtedy gazety chętnie o tym piszą. O pozytywnych działaniach – znacznie rzadziej. Czyżby dobro nikogo nie obchodziło? A może jest po prostu nudne i słabo się sprzedaje?
Spotkanie z Bogdanem Białkiem, Witoldem Dąbrowskim i Grzegorzem Kamińskim odbyło się 21 lutego w Państwomiasto. Zostało zorganizowane przez Forum Dialogu Między Narodami, a prowadziła je Zuzanna Radzik.
Forum Dialogu Między Narodami jest organizacją pozarządową zajmującą się działalnością na rzecz zbliżenia pomiędzy Polakami a Żydami, przeciwdziałaniem przejawom antysemityzmu i ksenofobii, a także edukacją na rzecz tolerancji.
Autorką relacji jest Katarzyna Markusz.Tekst pochodzi ze strony internetowej Forum Żydów Polskich www.fzp.net.pl