– Czy Zagłada nie jest tym doświadczeniem, które każe nam prawomocnie postawić pytanie „Czy Bóg naprawdę istnieje”? – pytał Bogdan Białek rozpoczynając spotkanie z rabinem Stasem Wojciechowiczem, ks. Manfredem Deselersem i publicystą Krzysztofem Doroszem.
– Czy wiara dzisiaj mam sens? W XX wieku wydarzyło się coś, co – jak mówił Marek Edelman – położyło się cieniem na wszystkim i na każdym, bez względu na to czy ktoś o tym wiedział czy nie wiedział, słyszał lub nie słyszał. Tym wydarzeniem była Zagłada, która wszystko zmieniła. Często jednak żyjemy tak, jakby tego faktu nie było, jakby on w ogóle nas nie dotyczył. Czy słusznie? Czy Zagłada nie jest tym doświadczeniem ludzkości, które każe nam prawomocnie postawić pytanie „Czy Bóg naprawdę istnieje”? – pytał Bogdan Białek rozpoczynając kolejną debatę w ramach III Kieleckich Spotkań Chrześcijańsko-Żydowskich.
Następnie Bohdan Gumowski odczytał fragment książki Elie Wiesela „Noc” – będącej wstrząsającym zapisem pobytu autora w obozie Auschwitz. Wiesel opisując, jak wraz z innymi więźniami zmuszony został przyglądać się bestialskiemu zabójstwu małego chłopca przez esesmanów zadaje sobie pytanie: „Czy jest Bóg?”
Potem głos zabrał Stas Wojciechowicz. Rabin mówił, że Zagłada w historii Żydów nie była jedynym doświadczeniem niebywałego cierpienia, a tylko jego największym przejawem. – W sytuacjach Zagłady wiara w Boga zawsze istniała. W takich okolicznościach nie można stawiać zarzutu Bogu, ale człowiekowi, który dopuścił się zbrodni. Bóg stworzył człowieka i dał mu wolną wolę. Dlatego też usuwa się czasami w cień i wierzy, że człowiek nawróci się na dobro – tłumaczył rabin.
Zdaniem ks. Manfreda Deselaersa, członka Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej, w obliczu Zagłady pytanie o to, gdzie jest Bóg zawsze będzie ważne, gdyż wiąże się ono między innymi z nadzieją, że ludziom zmarłym Bóg zapewni po śmierci mieszkanie. – Wiara, że Bóg stworzył człowieka na swój obraz pozwala ufać i wierzyć w Niego. Moim zdaniem należy także zadać pytanie, co człowiek z tym swoim powołaniem robi – mówił niemiecki duchowny.
Zdaniem publicysty Krzysztofa Dorosza, wyznawcy kalwinizmu, pytanie gdzie był Bóg zadane przez Wiesela porusza umysły i sumienia ludzi, w tym wielu chrześcijan i Żydów od wielu lat. – Wydaje mi się, że pytanie powinno brzmieć: gdzie był wtedy człowiek? Według mnie, my chrześcijanie powinniśmy się uczyć od Żydów. Pytanie
o przyczynę Zagłady dotyczy cierpienia człowieka wierzącego, nasuwa poruszące go wątpliwości. „Dlaczego Boże zsyłasz mi takie cierpienia i dlaczego zezwalasz na to?” – pytamy. A właśnie te pytania towarzyszą ludziom przez całe życie i zadawane są od początku świata. Holocaust był zwielokrotnieniem cierpienia człowieka niegodzącego się na niesprawiedliwość i cierpienie niewinnych osób – mówił red. Krzysztof Dorosz.
Rabin Stas Wojciechowicz urodził się w Taszkiencie w rodzinie o polsko-żydowskich korzeniach. Po upadku ZSRR wyjechał na studia do USA. W 2001 rozpoczął studia rabinackie w Izraelu. Od października 2010 jest pierwszy rabinem progresywnym Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie.
Ksiądz Manfred Deselaers jest m.in. wiceprezesem Krakowskiej Fundacji Centrum Dialogu i Modlitwy w Oświęcimiu oraz członkiem Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej. W październiku 1989 rozpoczął w Polsce służbę na rzecz pojednania polsko–niemieckiego Od października 1990 mieszka w parafii Wniebowzięcia NMP w Oświęcimiu.
Redaktor Krzysztof Dorosz jest eseistą, publicystą, wieloletnim pracownikiem Sekcji Polskiej BBC i członkiem Zarządu Polskiego PEN Clubu. Jest autorem książek: „Maski Prometeusza”, „Sztuka wolności”, „Bóg i terror historii”. Należy do Kościoła ewangelicko-reformowanego. W latach 2002-2003 był redaktorem naczelnym wydawanego przez ten Kościół miesięcznika „Jednota”.