200 osobowa grupa uczestników Marszu Życia wzięła udział w spotkaniu pod Menorą. Byli to w większości Niemcy – najbliższi krewni osób odpowiedzialnych za zbrodnie popełnione w czasie drugiej wojny światowej.
Do zebranych przemowę wygłosił prezes Stowarzyszenia Bogdan Białek, który przypomniał tragiczne losy 20 tys. zamordownych w okrutny sposób kieleckich Żydów. Zastanawiał się także, czy ludzie potrafią wyciągać wnioski z wydarzeń z przeszłości. Kilka osób z niemieckiej grupy opowiadało o swoich doświadczeniach rodzinnych – w ich domach raczej unikano rozmów na tematy dotyczące wojny – często dziadkowie i pradziadkowie jako żołnierze i policjanci dopuszczali się wówczas okrutnych zbrodni.
Wśród uczestników Marszu Życia byli też Żydzi – między innymi wnuk Ziuty Hartman więzionej najpierw w kieleckim a potem warszawskim getcie. Celem odbywającego się w Polsce Marszu jest rozwijanie pojednania pomiędzy Polakami, Niemcami i Żydami.
Relacja Echa Dnia: Potomkowie katów i ofiar w Marszu Życia w Kielcach