Jan Karski został w ostatnich dniach pośmiertnie uhonorowany przez prezydenta USA najwyższym cywilnym odznaczeniem amerykańskim – Medalem Wolności.
Podjęcie decyzji o przyznaniu wyróżnienia Barack Obama ogłosił podczas uroczystości w Muzeum Holocaustu w Waszyngtonie. Uczestnicy ceremonii zorganizowanej z okazji Dnia Holocaustu przyznanie Karskiemu medalu uczcili burzliwymi oklaskami. – Wspaniały moment, który nada rozgłos wielkiemu Polakowi i doda impetu działaniom edukacyjnym z nim związanym – komentuje decyzję Obamy Ewa Wierzyńska z Muzeum Historii Polski.
– Medal ten przyznawany jest wybitnym osobistościom życia społecznego, politycznego i artystycznego. Uhonorowani nim zostali m.in. Jan Paweł II, Lech Wałęsa, Nelson Mandela, Matka Teresa z Kalkuty, Jan Nowak-Jeziorański, Artur Rubinstein – wyjaśnia Wierzyńska.
Decyzja Baracka Obamy to miedzy innymi efekt realizowanej w USA Kampanii Stulecia Urodzin Jana Karskiego, prowadzonej pod kierunkiem dyrektora kampanii Wandy Urbańskiej. Kampania amerykańska została zainicjowana w kwietniu 2011 r. przez Muzeum Historii Polski w Warszawie, jako część realizowanego w muzeum programu „Jan Karski. Niedokończona Misja”.
– Realizowana jest w USA przez komitet złożony z Amerykanów polskiego i żydowskiego pochodzenia, a także byłych studentów Karskiego z Uniwersytetu Georgetown w Waszyngtonie, przy wydatnym wsparciu Konsulatu Generalnego RP w Nowym Jorku – tłumaczyła Wierzyńska. Jak opowiadała, w ramach kampanii wysyłano m.in. list podpisany przez 66 kongresmenów i 11 senatorów do Białego Domu z prośbą o uhonorowanie Karskiego Prezydenckim Medalem Wolności.
źródło: gazeta.pl